poniedziałek, 5 maja 2014

Zmiany w Ryanair. Czy na lepsze ?

Dziś zapraszam na drugi i już ostatni jak na razie wpis przypominający. Tym razem o  zmianach jakie wprowadził tani przewoźnik Ryanair wobec swoich klientów. Powoli zaczynają się  rezerwacje weekendowe, wakacyjne dlatego też myślę, że warto o tym jeszcze raz wspomnieć.

W ciągu kilku ostatnich tygodni irlandzka tania linia lotnicza Ryanair wprowadziła pewne zmiany i zapowiada kolejne. Z doniesień medialnych, można było usłyszeć o otwieraniu się na potrzeby klientów i o zmianie na bardziej przyjazną linię dla swoich pasażerów.


Pierwszą zmianą było usunięcie ze strony przewoźnika kodów obrazkowych. Były one obecne podczas rezerwacji przelotu i jeżeli chcieliśmy przeglądać więcej terminów i cen to co jakiś czas trzeba było je wpisywać. Z pewnością jest to udogodnienie, które ułatwi potencjalnym klientom dokonanie zakupu biletów.

Jakiś czas temu pojawiły się również informacje o odświeżeniu strony Ryanaira a nawet otwarciu nowej.
I rzeczywiście tak się stało. Kilka dni temu została uruchomiona nowa strona przewoźnika. Na pierwszy rzut oka ma chłodniejsze barwy. Moim zdaniem jest bardziej przejrzysta od poprzedniej. Ogólnie rzecz biorąc bardzo dużo się nie zmieniło. Główne zmiany można zaobserwować w szacie graficznej. Układ strony jest w dalszym ciągu podobny. Można szybciej przeglądać loty a także dokonać zakupu. Przez to, iż stała się bardziej czytelna jest trudniej o wciśnięcie dodatkowych, niechcianych usług. Władzom Ryanaira chodziło o to, aby ich strona w końcu była mniej krzykliwa i nie nagabywała na każdym kroku. To im się udało.
 Adres strony internetowej pozostaje ten sam : http://www.ryanair.com/pl .

Firma planuje jeszcze kolejne ulepszenia w obsłudze pasażera. Od 1 grudnia na pokłady samolotów Ryanair będzie można wnieść drugi, mały bagaż podręczny np. aparat fotograficzny, mała torebka, reklamówka z zakupami ze strefy wolnocłowej. Myślę, że zmniejszy to bolączki pasażerów dotyczące upychania czego się da, tak aby mieć tylko jedną sztukę bagażu podręcznego i nic więcej. Będzie to jak najbardziej korzystne.

Inną, ciekawą propozycją będą "ciche loty". W skrócie będą one dotyczyć lotów przed 08:00 i po 21:00. Nie będzie ciągłego i głośnego "jarmarku". Będą się pojawiać tylko informacje dotyczące bezpieczeństwa na pokładzie i przebiegu całego lotu.

Być może wkrótce już nie będzie obrazków, które można obserwować podczas wsiadania do samolotu. Chodzi mi  o wyścig o miejsca. Oprócz obecnej już płatnej rezerwacji miejsc, linia lotnicza zastanawia się czy nie wprowadzić całkowitej rezerwacji miejsc w samolocie. Miejsca byłyby przydzielane w momencie rezerwacji.

AKTUALIZACJA:

Od jakiegoś czasu każdy pasażer będzie miał przydzielone konkretne miejsce. Może to zrobić podczas rezerwacji co dodatkowo kosztuje. Lub też w momencie odprawy system automatycznie przydzieli miejsce, bezpłatnie. Co jeżeli podróżujemy z kimś i nie zajęliśmy miejsc płatnie podczas rezerwacji ? System raczej przydziela miejsca obok siebie. Ale ze słyszenia wiem, że bywa z tym różnie. W dwóch przypadkach (moich lotów) nie było z tym problemu. 


A o tanim lataniu możecie przeczytać TU

Cieszę się, że jesteście na T&M podróżniczo

8 komentarzy :

  1. O rety wreszcie ułatwią sprawę z tym aparatem czy torebką, bo to zawsze był problem na ostatnią chwilę. Pożyjemy, zobaczymy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi sie pomysł "cichego lotu", szkoda ze nie moze dotyczyc wszystkich lotow, a tylko tych o okreslonych godzinach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pomysł z jarmarkiem przedni, szkoda, że jak pisze talia, nie da się tego rozciągnąć na wszystkie loty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj leciałem całe 20 minut Ryanairem, bo z Gdańska do Modlina. "Jarmark" oczywiście był.

      Usuń
    2. To już mają pozwolenie na loty wewnętrzne? Z ciekawości, w jakim przedziale cenowym był bilet? Drugie OLT Express?

      Usuń
    3. Mają i latają na trasach krajowych. W tej chwili są to Gdańsk i Wrocław. Cenowo to też już chyba gdzieś wspominałem, że bilet z Gdańska kosztował mnie 39 zł. Do Wrocławia i z kupiłem też w tej cenie. Ale tych po 40 zł jest nie dużo na dany lot. Są też takie grubo ponad 150 zł. Zdecydowanie to nie OLT dlatego, że Ryanair jest o wiele większy i notuje zyski w przeciwieństwie do nieistniejącego już OLT Express.

      Usuń
  4. Mieszkaliśmy ponad 6 lat w Irlandii :) wiem, co to Ryanair.
    Pytanie o OLT było o skalę cenową, nie o jakość usług czy możliwość bankructwa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz, zapraszamy do obserwowania. Jeżeli komentujesz jako "Anonimowy" podpisz się proszę, żebym wiedział jak mam do Ciebie się zwracać. Jednocześnie informujemy, że odwiedzamy komentujących. Nie ma potrzeby zostawiania adresu strony.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly