piątek, 24 lipca 2015

Odkrywając Podlasie - Skansen w Białowieży

W jednym z kilku ostatnich tygodni jeździłem trochę po swoim regionie, odwiedzając różne miejsca, nie po raz pierwszy i zapewne nie ostatni. Starałem się również w miarę na bieżąco informować na Facebooku czy Instagramie o tym gdzie i co zwiedzam. Poniższe zdjęcie część z Was może kojarzyć właśnie z Facebooka, ponieważ zapowiadałem nim nadchodzące wpisy o Podlasiu. 


Odkrywając Podlasie. To nowy blogowy cykl, w którym będę przedstawiać różne miejsca warte odwiedzenia. Pomyślałem, że warto je pokazać, ponieważ w dużej mierze są mi bliskie i po prostu je znam. O części z nich być może wiecie, a o niektórych dopiero przeczytacie. Czy cykl będzie długi ? Nie wiem, domyślam się jednak, że co jakiś czas tego typu wpisy będą się pojawiać. 

Białowieża. To chyba dość znana nazwa miejscowości, która kojarzona jest głównie z Puszczą Białowieską czy obecnością żubra. I słusznie ! Niekiedy nazywana "krainą żubra". Ta miejscowość to naprawdę małe miasteczko, od którego w odległości kilku kilometrów przebiega granica państwa, a Białoruś jest niemalże na wyciągnięcie ręki. Z Białegostoku do Białowieży trzeba pokonać nieco ponad 90 kilometrów. O samej Białowieży jednak przy innej okazji. 

W tym wpisie chciałbym przedstawić obiekt, który w czasie ewentualnej wizyty w Białowieży zdecydowanie warto odwiedzić. Z tego co się orientuję rzadko można go znaleźć w przewodnikach czy informatorach turystycznych. O czym mowa ? 


Skansen. Z pewnością każdy wie co to jest skansen, a także to, że w Polsce trochę ich jest. Białowieski skansen, a dokładnie Skansen Architektury Drewnianej Ludności Ruskiej Podlasia w Białowieży położony jest na dość otwartym terenie. Składa się on z kilku drewnianych chat, bardzo małej cerkwi, stodoły, ruskiej bani (sauny) czy wiatraków. Skansen powstawał przez wiele lat - w szczególności w latach 80-tych i 90-tych. Choć do dnia dzisiejszego można zaobserwować różne prace konserwacyjne, ale i budowlane. Całkiem niedawno na teren skansenu sprowadzono lub zbudowana od nowa kolejną chatę. 


Obecne tam drewniane domy zostały sprowadzone z okolicznych wsi. Najczęściej wyglądało to w taki sposób, że dom był rozbierany, a jego elementy numerowane (w szczególności chodzi o deski - ściany domów oraz podłogi). Po przeprowadzce do Białowieży było to wszystko na nowo składane, a dach pokrywano z reguły nowym gontem.


Miejscami widać wspominane oznaczenia. Niektóre z domów są otwarte i można do nich zajrzeć.



To zdecydowanie jeden z większych obecnych tam budynków. Wewnątrz stodoły można także znaleźć różne przedmioty.





W krajobraz skansenu zdecydowanie wpisuje się jeden z wiatraków, który stoi w centralnym punkcie całego obiektu.




Niezwykle klimatyczna jest również poniższa cerkiewka. Pomimo tego, że wewnątrz nikogo nie ma to można do niej swobodnie wejść, rozejrzeć się, zakupić jakąś drobną pamiątkę (w szczególności ikony). Co ciekawe, co jakiś czas odbywają się w niej pewne nabożeństwa, uroczystości.



Przez teren skansenu przebiega rzeka Narewka, która jest dopływem Narwi. Narewkę można zobaczyć tuż za banią, do której jednak wstępu nie ma. 


Zwiedzanie skansenu możliwe jest głównie w okresie wakacyjnym, a także w długie weekendy, zwłaszcza w majowy choć nie tylko. Wysokość cen biletów wstępu jest symboliczna. Z tego co pamiętam ulgowy 4 złote, a normalny 7 lub 8 zł. 


Mam nadzieje, że nowy cykl Wam się spodoba. Jeszcze bardziej się ucieszę jeżeli skłonię kogoś do tego, aby odwiedził ten region.

Byliście kiedyś w jakimś skansenie ? Może ktoś z Was odwiedzał już Podlasie i przy okazji zawitał do Białowieży  ?




32 komentarze :

  1. Byliśmy, ale do tego skansenu niedotarliśmy..dzięki za kolejny inspirujący wpis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od niezwykle charakterystycznego punktu jakim jest Hotel Żubrówka to naprawdę niedaleko. Może następnym razem :)

      Usuń
  2. Super relacja. Ja od kilku lat zwiedzam skanseny, a w tym roku szczególnie, ale do tego w Białowieży nie dotarłam. Niestety, Podlasia nie znam praktycznie wcale, bo kilkugodzinna wizyta w Białymstoku to tyle, co nic, ale ten region bardzo mnie elektryzuje i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zwiedzić go w większym zakresie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto. Poza tym będę za jakiś czas pokazywać inne miejsca więc może dodatkowo jeszcze bardziej się zachęcisz :)

      Usuń
  3. Ciekawe miejsce. Z chęcią bym kiedyś zwiedziła Wschód Polski, Bo jak do tej pory tamtym rejonem jechałam tylko pociągiem do Moskwy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bialowieza tylko i wylacznie kojarzy mi sie z zubrem.Bylam w tym rejonie prawie 20 lat temu, kiedy to z rodzicami przemierzalismy Polske "Duzym Fiatem" i przyczepa kampingowa 126p.... to byly czasy.Pamietam, ze na kampingu kolo Hajnowki bylismy zszokowani tym, ze Niemcy zostawiali wszystko na zewnatrz namiotow i nie bali sie, ze ktos im cos "zwinie".Niestety do skansenu nie dotarlismy, a moze go jeszcze wtedy nie bylo?Ale zubry jak najbardziej odwiedzilismy :) .Pozdrawiam i czekam na nastepne wpisyz tego cyklu :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny skansen jest w Sierpcu koło Płocka. Co roku w wakacje odbywają się tam dożynki. Warto zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiedziałam, że jesteś z Podlasia, myślałam, że z Warszawy :) Nie wiem czemu :)

    Nie byłam w Twoim regionie, ale chętnie poeksploruję mój własny - Dolny Śląsk :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię Podlasie i okolice. Białowieżę bardzo a do skansenu nie dotarłam....czyli mam pretekst i bardzo się cieszę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szaleję na punkcie takich miejsc, jak to. Jestem ogromnym fanem drewnianej architektury. Cieszę się, że takie miejsca są odwiedzane, uważam to wręcz za nasz skarb narodowy, niewiele jest miejsc na świecie, gdzie podobna architektura jest w podobnej ilości, co u nas. Gonią nas tylko w Rumunii (region Maramuresz) i na Słowacji (np chatki piernikowe w Cicmanach czy wieś Vlkoliniec). Dlatego warto promować to, co mniej znane, a spokojnie mogłoby stać się naszą chlubą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety ten skansen jest tylko na mojej liście:( Podlasia nie znam zupełnie więc z wielkim zainteresowaniem będę śledzić ten cykl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy najbliższej możliwej okazji przyjeżdżaj :) Pociągami Rybak i Pojezierze powinnaś dotrzeć do Białegostoku bez problemu :)

      Usuń
  10. Ja bardzo chętnie poodkrywam z Tobą Podlasie. Kto wie, może kiedyś się skuszę? :)
    Myślę, że to będzie bardzo interesujący cykl :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odkrywanie regionu w którym się mieszka może dostarczać takich samych wrażeń jak wyprawa na koniec świata. A swoją okolicę trzeba znać. Ja na Podlasiu nie byłam ale ta nazwa wywołuje we mnie fajne skojarzenia. Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Na Podlasiu jeszcze mnie nie było :) Z przyjemnością więc będę je odkrywać razem z Tobą.
    W skansenach panuje taki fajny sielski klimat. Drewniane domki i wiatraki to nieodłączne elementy dawnych wsi. Cerkiew w białowieskim skansenie wydaje się być taka samotna...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, że jest taka samotna. Co do Podlasia to przyjeżdżaj. Warto :)

      Usuń
  13. Akurat w tym skansenie nie byłam. Bardzo mi się podobał skansen w Sierpcu, a jakby nie było do Białowieży mam bliżej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie wpadaj skoro masz bliżej :) Możesz także zawitać do Białegostoku. No właśnie już któryś raz czytam o skansenie w Sierpcu.

      Usuń
  14. Jeszcze nigdy tam nie byłem. W przyszłości chciałbym zwiedzić Park Białowieski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przekonany, że warto. Zarówno interesujący jest Park Białowieski jak i Rezerwat Żubrów i oczywiście sama Białowieża.

      Usuń
  15. Te tereny są mi wciąż nieznane. Tyle razy były w planach i znów w tym roku wybrałem inne kierunki. Może za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a jak ten teren wygląda dla rowerzystów? są szlaki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba całkiem nieźle. Szlaki jak najbardziej są. W dużej mierze biegną one przez Puszczę Białowieską, rezerwat. Poza tym w sezonie letnim widuję się wielu rowerowych podróżników.

      Usuń
  17. na Podlasiu byłam tylko przejazdem, ale to miejsce nigdy nie kojarzyło mi się dobrze. zawsze jakoś tak szaro, smutno i pusto. na Twoich zdjęciach wygląda to jednak inaczej - może kiedyś będę miała okazję zobaczyć trochę więcej niż tylko krajobraz zza szyby samochodu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowite, że takie piękne miejsca sa jeszcze zachowane w Polsce

    OdpowiedzUsuń
  19. Zewsząd mnie ostatnio ta Białowieża atakuje, a musiałam zrezygnować z planów jej odwiedzenia podczas wakacji w Polsce już niedługo :( Kolejną wizytę w kraju muszę zaplanować dłuższą, zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Na Podlasiu nigdy nie byłam, ale Twój wpis czyta się wspaniale, także proszę o więcej. Z polskich skansenów to widziałam np. ten w Klukach - Muzeum Wsi Słowińskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miłe. Z pewnością z biegiem czasu będzie więcej :)

      Usuń
  21. Budzik jest super! My w tym roku też w kilku skansenach byliśmy - i to naprawdę fajne pomniki historii. W lepszym, w gorszym stanie - ale dają naoczny obraz, jak się mieszkało, funkcjonowało kiedyś. Do Białowieży wybieramy się od paru lat, wpiszę też skansen do planu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz, zapraszamy do obserwowania. Jeżeli komentujesz jako "Anonimowy" podpisz się proszę, żebym wiedział jak mam do Ciebie się zwracać. Jednocześnie informujemy, że odwiedzamy komentujących. Nie ma potrzeby zostawiania adresu strony.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly