wtorek, 14 stycznia 2014

Praga - czyli jak to się zaczęło , wstęp

(O tym wyjeździe także we wpisie:  SŁONECZNA PRAGA.)

Dzisiejszy post jest kolejnym związanym ze stolicą Czech. Jednak w tym wpisie dużo o samym mieście nie będzie. Będzie natomiast trochę technicznie, czyli jak to się zaczęło ? 

Po mimo tego, że minął już ponad rok od mojego pobytu w Pradze, bardzo przyjemnie mi wracać do tego miejsca wspomnieniami. W tytule nie bez znaczenia pojawia się sformułowanie "jak to się zaczęło". Albowiem podróż do Pragi rozpoczęła się w momencie zakupu (jak dla mnie) po okazyjnej cenie biletu lotniczego Warszawa-Praga-Warszawa za 350 zł LOT-em. Domyślam się, że podróż pociągiem czy autokarem byłaby tańsza, ale na pewno nie tak szybka no i niezbyt komfortowa.

Lotnisko Prague Ruzyne , jednak kilka tygodni po moim pobycie zmieniono jego nazwę na Vaclava Havla
Praga z lotu ptaka

Kolejnym krokiem było znalezienie jakiegoś noclegu. Dokładnie na 3 noce, gdyż na taki pobyt kupiłem bilety. I tu kolejna miła niespodzianka. Na stronie Groupon  w zakładce travel znalazłem ofertę hotelu Corinthia Hotel Prague. Od razu sprawdziłem, aby za bardzo się nie napalić czy okres oferty będzie obejmować pasujące dla mnie terminy. Cóż, kolejna niespodzianka. Zacząłem bardziej przyglądać się tej ofercie. Za pobyt w 5* hotelu ze śniadaniami  tuż przy stacji metra, gdzie dojazd do centrum wynosił 10-15 min.  miałem zapłacić nieco ponad 500 zł i to dla 2 osób ! Po krótkim namyśle kliknąłem kup.  Był to mój pierwszy zakup w "zakupach grupowych" i nie ukrywam, że miałem pewne obawy. Czy na pewno jest to wiarygodny zakup, czy po przyjeździe będę miał gdzie nocować itp. Czy wszystko się uda i obędzie bez perypetii. 

Corinthia Hotel Prague
Hotel okazał się rzeczywiście bardzo dobry. Nie na wyrost jego ocena. Szybka, sprawna obsługa. Smaczne śniadania, spore pokoje. Czysto, przyjemnie. Miłym zaskoczeniem okazała się możliwość korzystania ze SPA, które było wliczone w cenę hotelu. Korzystałem po trudach zwiedzania i mogę polecić. Z pokoju mogłem podziwiać miasto, za sprawą dużych okien.



Byłem niezwykle zadowolony z tego, że będę miał okazję odwiedzić Pragę. Co jakiś czas słyszałem od znajomych, że byli, zobaczyli Pragę, sporo też o niej czytałem. Poza tym jest jednym z naszych sąsiadów i uważam, że choćby z tego powodu należałoby ją odwiedzić. W związku z tym rosła we mnie nieodparta potrzeba wyjazdu.

Przed zaplanowaną podróżą zaopatrzyłem się jeszcze w przewodnik. Wybrałem z wielu pozycji, Pascala we współpracy z Itaką. Okazał się pomocny. Zastrzeżenie mogę mieć co do mapki wewnątrz. Skomplikowanie było się w niej połapać. Jednak najlepszy jest plan miasta. 


Tak oto wyszedł wylot do Pragi. Więcej o tym wyjeździe we wpisie:  SŁONECZNA PRAGA



5 komentarzy :

  1. Uwielbiam Pragę! Nie byłam ładnych kilka lat i pewnie sporo się tam zmieniło od tego czasu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W II wpisie można z nami pozwiedzać Pragę :) Z chęcią do niej wrócę.

      Usuń
  2. U mnie ta Praga to ciągle niezrealizowany plan. Ciągle obiecuję sobie do niej wrócić. Ciągle mi to nie wychodzi. Może w końcu się ogarnę w tym temacie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się bardzo podobało, też chcę wrócić :)

      Usuń
  3. Byłam raz, być może kiedyś jeszcze wrócę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz, zapraszamy do obserwowania. Jeżeli komentujesz jako "Anonimowy" podpisz się proszę, żebym wiedział jak mam do Ciebie się zwracać. Jednocześnie informujemy, że odwiedzamy komentujących. Nie ma potrzeby zostawiania adresu strony.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Printfriendly