Jak najbardziej i w tym wpisie, zapraszamy Was na krótką podróż. Dziś będzie trochę o tym, jakie książki znajdują się na moich specjalnych dwóch półkach i właściwie po co.
Książki czytam różne. Jedne chętniej inne mniej. Lubię przeglądać przewodniki,ale już niekoniecznie chodzić z nimi w ręku i zwiedzać punkt po punkcie, choć jak wiadomo bywa różnie. Na pewno jednak warto choć trochę zapoznać się z tym, co oferuje dane miejsce.
Najbardziej lubię czytać te pozycje, które zwyczajnie poszerzają horyzonty, wiedzę. Miłe jest uczucie, gdy dowiadujemy się czegoś nowego o kulturze, państwach, ludziach, problemach a zwłaszcza, gdy nas to interesuje. Takie książki, przekazujące w prosty, sympatyczny sposób są naprawdę świetne. Oprócz nich chętnie zapoznaje się z poradnikami, pisanymi jakby w formie blogowania, ale nie tylko.
Przyznam, że temat mnie wciąga za każdym razem, gdy trafię na dobrą książkę. Czyli na taką, którą mi się po prostu dobrze czyta. Ostatnio otrzymałem maila z wiadomością o nowej książce "Wiza do Iranu". Od razu stwierdziłem, że chcę ją mieć więc "trafiła na listę" do kupienia. Zaintrygowała mnie tym bardziej, bo bardzo interesuje się tematyką Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. A, że tematyka ta jest szeroka to lubię książki reportażowe, problemowe.
Jak pewnie część z Was kojarzy, moją pasją są również a może i przede wszystkim lotnictwo cywilne, samoloty. To przecież od lotu na pokładzie Dreamlinera LOT-u, w kampanii "Pierwsi Pasażerowie w Europie" zaczęła się historia z blogowaniem.
Zainteresowanie to przejawia się w tym, że jak jest okazja, biorę udział w różnych konkursach, czasem nawet wygrywam :) , oglądam różne programy, staram się wiedzieć, co słychać w branży. No i oczywiście odbywam sporo lotów i podróżuję a potem to relacjonuję. Nie może oczywiście zabraknąć książek związanych z tą tematyką. Choć zaznaczam, że absolutnie to nie wszystkie. Ale nie sposób umieścić tu wszystkie. Osoby, które chciałyby się dowiedzieć podstaw lotnictwa, zachęcam do zapoznania się z tytułem po prawej.
Nie mogłem nie umieścić tu, cyklu tej Autorki. Oprócz przedstawiania jej niezwykle ciekawej historii, można się dużo, ale to naprawdę dużo dowiedzieć o Afryce. I tego typu książki są super.
Nie jest tak, że czytam, mam tylko książki o zagranicy. Absolutnie nie. Mam sporo również o Polsce. Tę na przykład otrzymałem w prezencie. Poza tym wychodzę z założenia, że najpierw przyzwoicie by było wiedzieć cokolwiek o rodzimym kraju.
Książki to zdecydowanie temat rzeka. Nie umieściłem tu moich wszystkich tematycznych pozycji, bo trochę tego jest. Poza tym może nie miałoby to sensu. Zależało mi na tym, aby przedstawić to co lubię czytać i dlaczego. A jeśli w którymś miejscu zachęciłem Ciebie do sięgnięcia po którąś z książek to jest mi miło.
Pozycje o Bliskim Wschodzie też by mnie zainteresowały, w ogóle też lubię czytać taką literaturę faktu
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie interesujące tematy.
UsuńBardzo fajne pozycje. Szkoda, że nie mam osobnego pomieszczenia tylko na książki:)
OdpowiedzUsuńJa wydzieliłem dwie półki :)
UsuńKsiążki to fantastyczni przyjaciele podróży, zawsze i wszędzie. Przed podróżą wybieram dokładnie co ze sobą zabieram. Mądre przewodniki doceniam i choć się "starzeją" staram się mieć na własność. To jak zdjęcia zatrzymanie podróży, kojarzenie ciekawych miejsc i świadomy wybór miejsc do zobaczenia teraz i pozostawienie czegoś na następną wizytę. Bo nie da się wszystkiego...
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycje lektur, wyglądają interesująco, podróżniczo i intrygująco.
Cieszy mnie, że coś z tego wpisu Cię zainteresowało :)
UsuńBez dobrej książki nie ma co ruszać w podróż, a w ogóle najlepiej, to się na leżaku czyta na plaży :)
OdpowiedzUsuńHmm... wtedy chyba jednak wolę po prostu leżeć. Ale w hotelu, w samolocie, w podróży jak najbardziej tak :)
UsuńBardzo interesujący zbiór książek, jest co czytać przed podróżą. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zdecydowanie jest :)
Usuńwitaj, chyba sięgnę po strzelającego araba, jak tylko skończę czytać les miserables. miło wspominam "Dobre miejsce do umierania." przeczyłem to po powrocie z pierwszego dalszego wyjazdu. Po tym wszystko już nie było takie same. pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńHej. Napiszę tak jest ciekawy. Jednak czasem bywa przyciężki. Ale to charakterystyczne dla Smoleńskiego. Ogólnie jest sporo interesujących pozycji :)
UsuńJa bym dorzuciła pozycję Katarzyny Wierzbickiej "Zdobywcy świata". Opowiada o determinacji, odwadze i nieustannym głodzie podróżowania wielkich polskich pasjonatów, takich jak Elżbieta Dzikowska, Tony Halik, czy Marek Kamiński :-)
OdpowiedzUsuńNie znam. Chętnie zajrzę.
UsuńNiezła kolekcja! Ale jak zobaczyłam książkę o Ełku, to się rozczuliłam- uwielbiam to miasto!
OdpowiedzUsuń:) Nie wiem jak dawno tam byłaś,bo ja bywam często i sporo się tam zmienia, wyładniało.
UsuńBardzo ciekawe książki :)
OdpowiedzUsuńŁadnie tutaj:) Pozdrawiam
Dziękujemy bardzo :) zapraszamy częściej
UsuńNa pewno wyszukam w księgarni Nowy York, moje miasto marzeń, które wkrótce zamierzam odwiedzić.
OdpowiedzUsuńTak,też je mam zamiar odwiedzić :)
UsuńFajnie, że następna będzie Łódź. Ciekawi mnie czy zasłużenie została 1 z 7 cudów Polski :)
OdpowiedzUsuńWiesz, nie chciałbym studzić entuzjazmu ;) , ale ten wyjazd był mocno roboczy, co sygnalizowaliśmy na profilu bloga na Fb. Poza tym non-stop coś padało, mżyło, było mokro. A na zobaczenie przynajmniej części Łodzi mieliśmy ledwie 1,5 dnia. Ale kilka miejsc mamy odwiedzonych :) Wpisy już niedługo. Pewnie po weekendzie. A z jeden może w. :)
UsuńSprawdzę dokładniej niektóre pozycje i może wpiszę na moją listę. Ja też bardzo lubię literaturę faktu i reportaże o życiu i problemach w innych krajach. I lubię przeglądać przewodniki przed podróżą ale podobnie jak Ty niekoniecznie z nich korzystam :). U mnie książki podróżnicze i przewodniki nie mają osobnej półki a to fajny pomysł więc chyba zgapię :)
OdpowiedzUsuńTrochę podobieństwa czyli jest :) W związku z tym, że mam nowe meble, mogłem wydzielić takie 2-3 półki tylko i wyłącznie na "moją literaturę" - podróży, miejsc, reportaży etc.
UsuńFaktycznie, sporo książek o lotnictwie i Bliskim Wschodzie.
OdpowiedzUsuńJa lubię raczej literaturę klasyczną, ale w której znajdują się opisy różnych miejsc świata. Albo po prostu, które dzieją się w jakimś ciekawym miejscu :)
Czekamy na dalszy wpis z Łodzi :)
Nie wiem, czy czytałeś Pył z landrynek Katarzyny Kobylarczyk. Jeśli nie, to polecam. Naprawdę ciekawa książka o hiszpańskich fiestach. Jest w niej ukazana cała wyjątkowość Hiszpanii.
OdpowiedzUsuńPolecam pozycje Tiziano Terzaniego, wybitnego włoskiego reportażysty, który wiele lat spędził w Azji. Bardzo mi się podoba jego forma opisywania napotkanych osób i rzeczywistości. Przexzytałam kilka jego książek, a chyba najbardziej mi się podobał "Powiedział mi wróżbita".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super. Dzięki za kolejny tytuł. Wierz mi, ale sobie zapisuję i potem postaram się te pozycje przeczytać. A jeszcze co do reportażystów to polecam polskiego- Wojciecha Tochmana. "Jakbyś kamień jadła" to o konflikcie na Bałkanach, dla podróżników jak znalazł :)
Usuń