Pentowo. To tu, na Podlasiu k. Tykocina mieści się dworek Pentowo i Europejska Wioska Bociania. To 30 może 40 minut jazdy samochodem z Białegostoku i się jest na miejscu. Te miejsce jest tak niedaleko a jest czymś naprawdę innym. Potrafi zachwycić. Zachwycić naturą, urokiem, spokojem.
Do Pentowa co roku przylatuje kilkadziesiąt bocianów, do kilkudziesięciu gniazd, które się tam znajdują. W trakcie sezonu co naturalne bocianów przybywa. I tak w ten sposób z kilkudziesięciu sztuk robi się ich sto kilkadziesiąt.
Ich gniazda są rozmieszczone w różnych miejscach, nie przeszkadza im obecność tych samych sąsiadów. Może to jedna wielka rodzina ?
Z pewnością czują się tu b. dobrze. Mają dostateczną ilość pokarmu, bo blisko stąd do Narwi i mnóstwa łąk. Ich głównym pożywieniem są owady w postaci chrząszczy, świerszczy, szarańczy. Zjadają też żaby, ale i nawet młode zające ! W tym miejscu oprócz samych bocianów jest mnóstwo innych zwierząt. Poniżej (może słabo widoczny) lis.
Są z nami przez kilka miesięcy w roku, ale mieszkańcy Polski chyba je kochają, Może dlatego, że w części mają nasze barwy biało-czerwone i nie są nam takie obce. Niektóre z nich się scwaniły. Wcale im się nie chce wracać na południe Europy czy do Afryki, Azji. Dlatego też pojedyncze sztuki zaczynają przystosowywać się do naszego klimatu. Choć to z pewnością nie łatwe zadanie.
Wejście na wieże widokowe skąd można podglądać te ptaki kosztuje symboliczne 4 czy 5 zł. Jest też specjalna wystawa zdjęć, którą można obejrzeć. Oprócz tego można po prostu tam pobyć, pochodzić. Przyjeżdża tu sporo turystów a także łowców na "bezkrwawe polowania" z aparatem fotograficznym.
Znajdują się tam też konie. Jest ich również dużo, biegają swobodnie (w wyznaczonym miejscu), można przejść obok nich, popatrzeć, ale wiadomo należy uważać.
młode ptactwo pobiera nauk latania, ten już całkiem nieźle fruwał |
Bociany lubią zdecydowanie płaski, niski teren. Ale tu, proszę bardzo. Można i tak.
Ze swojej strony polecam te miejsce. Szczególnie wiosną, latem. Jeżeli chcecie więcej informacji na temat tego miejsca a także dworku w Pentowie, możecie odwiedzić stronę wrotapodlasia.pl, poświęconą regionowi a także jego atrakcjom. Jeżeli zaś będziecie planować wizytę w Białymstoku, to zajrzyjcie na oficjalny portal miasta. Można tam znaleźć wiele cennych informacji - http://odkryj.bialystok.pl/pl.
A czy Wy lubicie bociany, może zawitaliście do Europejskiej Wioski Bocianiej ?
bociany dobrze się kojarzą. bocian w locie to piękny widok.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślimy.
UsuńNie byłam w tej wiosce ale kiedyś w latach 90-tych byłam w suwalskiem na wakacjach i pamietam w sierpniu bocianie sejmiki, zbierały sie przed odlotem i bylo ich mnóstwo...niezapomniany widok.
OdpowiedzUsuńPiękny wpis i bardzo ciekawe zdjęcia :)
Pozdrawiam :)
Dziękujemy za miłe słowa i pozdrawiamy.
UsuńA ja tak lubię bociany. W tym roku nawet udało mi się ich sporo spotkać. Są takie inne od wszystkiego, co się widzi dookoła.
OdpowiedzUsuńLubię takie miejsca, Na Podlasiu, też zdziwiła mnie " gęstość" gniazd bocianich.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie - fantastyczne!
Dziękujemy :) Miło nam, że się podoba.
UsuńJak widać jest to fantastyczne miejsce, po prostu bociani raj. Chociaż w tym roku trafiłam w Rabacie na bociani raj, gdzie w jednym miejscu żyło całe stado bocianów, można ich tam było w setkach liczyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno nie jedyna osada, o której pisałem. Dobrze, że są jeszcze inne miejsca gdzie jest ich dużo ;)
UsuńNie słyszałam o tym miejscu, i na pewno nie słyszałam, ze moga zjadać nawet młode zające! :)
OdpowiedzUsuńPoza tym bocian to dla mnie zawsze taki dobry znak.
Bocian zawsze będzie polski :)
O ile się nie mylę to jedyna tego typu wioska w Polsce. Byłam tam i podziwiałam. Tyle bocianów w jednym miejscu.... nieprawdopodobne :) A i samo miejsce bardzo malownicze.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że odnalazłaś ten wpis. Czy jedyna to nie wiem, trudno mi powiedzieć. Jednak uważam, że jedyna lod względem urokliwości miejsca i ilości bocianów :)
Usuńmoże to wydawać się dziwne, co napiszę, ale najwięcej bocianów w jednym miejscu widziałem nie w Polsce, a w Maroko w połowie stycznia 2008. Fakt nie byłem w opisywanej wiosce, ale tam było ich całe mnóstwo.
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się to dziwne, bo wiem o czy piszesz. Ja, widziałem najwięcej bocianów w... Bułgarii. Pod koniec sierpnia. Leciały w "ciepłe kraje z PL" :)
UsuńŁadnie tam bardzo :) Bocianki to cudowne ptaszyny :)).
OdpowiedzUsuńPs. Ja w Niemczech widziałam dużo bocianów kiedyś, też w drodze były:)
Z Wrocławia mam tam trochę daleko, a szkoda, bo faktycznie super sprawa :) Nawet nie wiedziałam, że takie miejsce istnieje, także dzięki Wam już wiem !
OdpowiedzUsuńA myślałam, że dziś mnie już nie zdziwi. A tu proszę - Europejska Wioska Bociana! Trzeba się wybrać zanim odlecą do ciepłych krajów :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jest trochę czasu, tak do... połowy lipca. Choć i wtedy już może się przerzedzić.
UsuńOjej jak dawno nie widziałam bocianów! Ciekawa jestem czy ich populacja się zmienia czy jest mniej więcej na tym samym poziomie.
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć. Ale tam na miejscu z pewnością pracownicy odpowiedzieliby na to pytanie :)
UsuńOd groma tam tych bocianów, świetne. A ostatnio widziałam bociana wchodzącego na trasę szybkiego ruchu!
OdpowiedzUsuńO proszę nieźle. A ja będąc ostatnio na Bałkanach krowę w kolejce na przejściu granicznym :) Ciekawe czy ją wpuścili heh :)
UsuńNiesamowite! Chciałabym tam pojechac :) nie widziałam bociana juz ze dwa lata!
OdpowiedzUsuńTo koniecznie pojedź, warto :)
UsuńO, przypadkiem trafiłem na ten post, a że jestem "świeżo" po wizycie w Pentowie i w moim blogu też piszę o tym urokliwym miejscu, to z ciekawością przeczytałem Twoją relację :-)
OdpowiedzUsuń:) Pentowo jak dla mnie to dość urokliwe miejsce. A, że daleko nie mam (z Białegostoku) to zdarza się, że zaglądam tam co roku.
Usuń34 year old Accountant III Wallie Babonau, hailing from Fort Erie enjoys watching movies like "Moment to Remember, A (Nae meorisokui jiwoogae)" and Cycling. Took a trip to Historic Fortified Town of Campeche and drives a Ferrari 250 GT Cabriolet. Standardowe miejsce
OdpowiedzUsuń