(O tym wyjeździe także we wpisie: SŁONECZNA PRAGA.)
Dzisiejszy post jest kolejnym związanym ze stolicą Czech. Jednak w tym wpisie dużo o samym mieście nie będzie. Będzie natomiast trochę technicznie, czyli jak to się zaczęło ?
Dzisiejszy post jest kolejnym związanym ze stolicą Czech. Jednak w tym wpisie dużo o samym mieście nie będzie. Będzie natomiast trochę technicznie, czyli jak to się zaczęło ?
Po mimo tego, że minął już ponad rok od mojego pobytu w Pradze, bardzo przyjemnie mi wracać do tego miejsca wspomnieniami. W tytule nie bez znaczenia pojawia się sformułowanie "jak to się zaczęło". Albowiem podróż do Pragi rozpoczęła się w momencie zakupu (jak dla mnie) po okazyjnej cenie biletu lotniczego Warszawa-Praga-Warszawa za 350 zł LOT-em. Domyślam się, że podróż pociągiem czy autokarem byłaby tańsza, ale na pewno nie tak szybka no i niezbyt komfortowa.
Kolejnym krokiem było znalezienie jakiegoś noclegu. Dokładnie na 3 noce, gdyż na taki pobyt kupiłem bilety. I tu kolejna miła niespodzianka. Na stronie Groupon w zakładce travel znalazłem ofertę hotelu Corinthia Hotel Prague. Od razu sprawdziłem, aby za bardzo się nie napalić czy okres oferty będzie obejmować pasujące dla mnie terminy. Cóż, kolejna niespodzianka. Zacząłem bardziej przyglądać się tej ofercie. Za pobyt w 5* hotelu ze śniadaniami tuż przy stacji metra, gdzie dojazd do centrum wynosił 10-15 min. miałem zapłacić nieco ponad 500 zł i to dla 2 osób ! Po krótkim namyśle kliknąłem kup. Był to mój pierwszy zakup w "zakupach grupowych" i nie ukrywam, że miałem pewne obawy. Czy na pewno jest to wiarygodny zakup, czy po przyjeździe będę miał gdzie nocować itp. Czy wszystko się uda i obędzie bez perypetii.
Corinthia Hotel Prague |
Przed zaplanowaną podróżą zaopatrzyłem się jeszcze w przewodnik. Wybrałem z wielu pozycji, Pascala we współpracy z Itaką. Okazał się pomocny. Zastrzeżenie mogę mieć co do mapki wewnątrz. Skomplikowanie było się w niej połapać. Jednak najlepszy jest plan miasta.
Tak oto wyszedł wylot do Pragi. Więcej o tym wyjeździe we wpisie: SŁONECZNA PRAGA
Uwielbiam Pragę! Nie byłam ładnych kilka lat i pewnie sporo się tam zmieniło od tego czasu. :)
OdpowiedzUsuńW II wpisie można z nami pozwiedzać Pragę :) Z chęcią do niej wrócę.
UsuńU mnie ta Praga to ciągle niezrealizowany plan. Ciągle obiecuję sobie do niej wrócić. Ciągle mi to nie wychodzi. Może w końcu się ogarnę w tym temacie ;)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobało, też chcę wrócić :)
UsuńByłam raz, być może kiedyś jeszcze wrócę :)
OdpowiedzUsuń