"Przystanek Barcelona" nie jest zwykłym przewodnikiem. To książka o Barcelonie, o niej samej -
o miejscach, ludziach i ich zachowaniach, o tradycjach. Autorka przybliża te miasto przeprowadzając przez nie, wskazuje punkty warte zobaczenia, udziela garści przydatnych informacji, doradza, przestrzega, sugeruje. Jednak też bardzo słusznie zauważa, że w książce opisana jest "jej Barcelona". Jest to świetna podstawa do odkrywania tego miasta zarówno we własnej wyobraźni jak i podczas pobytu tam na miejscu.
Przez książkę przebrnąłem dość szybko. Głównie dlatego, że dobrze się czyta. Oprócz tego jest sporo zdjęć. Całość jest dobrze ze sobą skomponowana, raczej nic nie przeszkadza, nie nudzi, a wręcz odwrotnie.
Tak więc osoby, które mają zamiar się wybrać do Barcelony po raz pierwszy, ale i kolejny zachęcam do zapoznania się z "Przystankiem Barcelona".
Lubicie czytać o konkretnych miejscach, niekoniecznie w formule przewodnikowej ?
Poniżej przypominam wszystkie barcelońskie wpisy, które możecie znaleźć na blogu:
Pięknie wygląda ten przewodnik, oj lubię tak po jakimś czasie "dorwać' książkę i "powtórzyć" podróż.
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź! Lubię subiektywne przewodniki, a o Barcelonie marzę od dawna :))
OdpowiedzUsuńO Barcelonie wiele powstało juz przewodników. Naprawdę dobrych. Dlaczego ten miałby być super inny i lepszy? Przeglądałam tylko tę pozycję, nie zachęciła mnie....
OdpowiedzUsuńA Barcelona to moja wielka miłostka :))
Pozdrawiam!
Nie twierdzę, że ten jest lepszy od innych. To po prostu bardzo subiektywna książka napisana przez mieszkającą tam Polkę w jak dla mnie ciekawy, a może po prostu trochę inny sposób. Pokazuje w niej "swoje miejsca" o czym z resztą kilkukrotnie wspomina. Więc to przewodnik i nieprzewodnik z drugiej strony.
UsuńTo było moje pytanie ;), nie stwierdzenie, że Ty tak twierdzisz.
UsuńPozdrawiam ;-)
Świetna książka. Subiektywny przewodnik, który nie nudzi natłokiem informacji. Zachęca, by się spakować i ruszyć na podbój Barcelony.
OdpowiedzUsuńWolę właśnie takie książki, a nie typowe przewodniki :)
OdpowiedzUsuńMam w planach od premiery, ale jeszcze nie udało mi się przeczytać. Barcelona jest fajna i warto o niej jak najwięcej wiedzieć!
OdpowiedzUsuńLubię poczytać o danym miejscu już po powrocie, kiedy na świeżo mam w pamięci to coś co widziałam.
OdpowiedzUsuńJa tę książkę sprezentowałam w tym roku przyjaciółce, która wybrała się do Barcelony. Sama tez mam na nią chrapkę ;)
OdpowiedzUsuńA przyjaciółce - bardzo się podobała :)))
to bardzo miły towarzysz ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tylko kawałek tej książki i bardzo mi się podobała. Przypomniałeś mi, że muszę upomnieć się o jej zwrot i dokończyć czytanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam ją. Książka jest świetna, a kupiłam ją dzięki Agnieszce, która w komentarzu napisała mi, że kupiła ją koleżance i koleżance się podobała:)
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać. Dzięki za poinformowanie mnie! :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej książce, a lubię podróżnicze książki, więc chętnie kiedyś po nią sięgnę. Nie czytałam także Twoich postów odnośnie Barcelony, więc zaraz sobie co nieco poczytam albo pooglądam :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ją w rękach i potwierdzam, że jest świetna.
OdpowiedzUsuń