Dziś zaprezentujemy Wam kilka miejsc, w których byliśmy podczas naszej wycieczki do Mediolanu.
Santa Maria Della Gracie mekka pasjonatów dzieł Leonarda Da Vinci. Wstęp do samego kościoła jest oczywiście bezpłatny, by móc obejrzeć fresk „Ostatnia Wieczerza”, musimy kupić bilet, najlepiej zrobić to przez internet, gdyż liczba osób chcących zobaczyć chyba jeden z najbardziej znanych fresków da Vinciego jest ogromna. Świadczy o tym kolejka turystów do wejścia refektarza (tam znajduje się dzieło). Zakupu biletu można dokonać tu. My niestety nie zdołaliśmy go obejrzeć.
Po wizycie w kościele warto zajść do przyklasztornego ogrodu. W samym centrum znajduje się fontanna otoczona zielenią, spotkać tam można również mnichów rozmawiających z turystami i mieszkańcami.
W poszukiwaniu ochłody skierowaliśmy swe kroki do Castello Sforzesco oraz do pobliskiego Parco Sempione. W drodze towarzyszyły nam barwne flagi państw. A to za sprawą tego, iż Mediolan w 2015 roku będzie organizatorem EXPO.
w oddali brama zamku oraz flagi EXPO |
Zamek był jedną z największych i luksusowych rezydencji w dobie renesansu. Obecnie mieści się tam muzeum. Jest to też miejsce popularne wśród samych mieszkańców do spacerowania i spotkań. Z pewnością położony jest na bardzo dużym obszarze. I tu kolejna uwaga. Przed samym wejściem natkniemy się na "bazar". W ofercie "oryginalne" torebki, bransoletki, paski itp. samych znanych marek (projektantów) np. Armani, Prada, D&G i tym podobne. Ceny niezwykle okazyjne.
brama widziana od strony parku |
miejsce relaksu ;) |
MAŁE PODSUMOWANIE:
Do stolicy mody przylecieliśmy samolotem tanich linii lotniczych Ryanair na lotnisko Mediolan Bergamo. Jest ono oddalone od miasta o ok. godzinę jazdy. Autokary Autostradale do miasta odjeżdżają często. Jest to jeden z tańszych sposobów na dostanie się do centrum za 10 euro w dwie strony. Oprócz tego do dyspozycji pozostają porty lotnicze zdecydowanie bliżej samego Mediolanu. Mowa o Malpensie, na które lata Alitalia i LOT. A także dziś otrzymałem maila, iż Alitalia uruchamia połączenia z Warszawy na lotnisko Linate położone zaledwie 7 km od centrum. Czyli wybór jest duży. Do tego oczywiście połączenia kolejowe i autokarowe.
Po mieście poruszaliśmy się metrem (jedno z 4 miast we Włoszech, które je posiada). Stacją docelową i orientacyjną do dalszych wypadów poza miasto był przystanek Duomo, co oznacza katedrę, której poświęciliśmy odrębny wpis.
Poniżej bilety do Como. Jechaliśmy koleją TRENORD- odpowiednik polskich Przewozów Regionalnych, ale na zdecydowanie wyższym standardzie. O tym wypadzie pisaliśmy niedawno tu. A także bilet wejściowy na dach katedry oraz znaczki pocztowe do UE.
W poruszaniu się po mieście pomagają poniższe mapki stanowiskowe, które są ustawione w wielu miejscach.
Ogólnie rzecz biorąc poruszanie się po Mediolanie nie jest trudne. Żeby się zgubić trzeba naszym zdaniem bardzo się postarać.
A na koniec jeszcze trochę kolorów, fantazji.
Jeżeli macie jakieś pytania, uwagi, sugestie to zapraszamy do kontaktu.
O Włoszech pisaliśmy jeszcze tu:
Mediolańskie Duomo
Przerwa w Como Lago
Jeżeli wybierasz się do Mediolanu lub w jego okolice to pewnie przyda Ci się nocleg w rozsądnej cenie. Możesz porównać ich ceny na przykład tu.
dzięki za fajną wycieczkę!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po naszej stronie.
UsuńA ja mało podróżuję, zaliczam się do tej garstki oszołomów, którzy boją się latać. W ubiegłym roku rodzina mnie przeklęła, bo przeze mnie tłukliśmy się samochodem do Paryża. Wasz podróżniczy dorobek jest imponujący :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, że i ja chyba bym to przeklął. Lotnictwo cywilne obok paru innych dziedzin w tym podróżowania oczywiście to jedno z moich największych pasji. Dlatego też uwielbiam podróżować a w szczególności samolotem. Dziękujemy, tak teraz patrzę to rzeczywiście. Mały to on nie jest :) Co do strachu. Mógłbym zabrzmieć banalnie, ale strach można próbować przezwyciężać. Ale zdaje sobie sprawę, że to oczywiście nie jest proste. Bardzo dużo ludzi nie znosi latać, bo po prostu się boi. Ale mam cichą nadzieje, że może z nami przekonasz się do tego, aby jednak spróbować latać samolotem.
UsuńBędę się bardzo starała ;)
UsuńMy na razie odwiedziliśmy Weronę i Wenecję, ale Włochy to miejsce, do którego ciagle sie wraca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
PS Nareszcie sie udalo:)
Werona czemu nie ? Nie byłem tam jeszcze :)
UsuńPolecamy :) niedługo zamieścimy notkę na ten temat :)
UsuńChętnie poczytam.
UsuńW Mediolanie nie byłam jeszcze, mam nadzieję, ze to nadrobię, ale przyznam, że dobijają mnie w takich miejscach kolejki do centralnych punktów, jak do tego fresku. Tylko raz stałam i chyba nigdy więcej;)
OdpowiedzUsuńDlatego warto skorzystać z tej internetowej sprzedaży, bo uchroni ona nas od stania w kolejce. Przynajmniej trochę.
Usuńaż się serce rwie!:)
OdpowiedzUsuńno i jak dla mnie ten tydzień mody to dodatkowy bonus by był:)
Super! właśnie wybieramy się w maju w okolice Mediolanu i już sobie zanotowałam wszystkie niezbędne informacje z Twojego posta. Dzięki wielkie :)
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo. Przyjemność po naszej stronie. Stanowczo polecam wybrać się do Como, pisaliśmy o tym. Zapraszamy częściej :)
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka. chętnie bym się z Wami wybrała. Jak na razie musi mi wystarczyć wirtualne zwiedzanie. W Mediolanie jeszcze nie byłam, ale mam nadzieję, że się to kiedyś zmieni i odwiedzę to piękne miasto.
OdpowiedzUsuńWitaj. Marzy mi się Mediolan i Turyn.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Z pewnością jeszcze tu do Ciebie zajrzę.
Dziękuję i w takim razie chętnie Cię tu jeszcze zobaczę.
UsuńNie obraziłabym się, gdybym mogła pojeździć tym autkiem z napisami :) Super!
OdpowiedzUsuńHi hi :) Zapraszamy częściej na "przejażdżkę" z nami
Usuńi do obserwowanie oczywiście też :)
UsuńWłaśnie dlatego (czyli z uwagi na te wszystkie piękne miejsca, które pokazaliście) nie rozumiem, dlaczego ludzie mówią, że Mediolanu to nie warto odwiedzać, że można ten czas poświęcić na jakieś inne (bardziej znane) miasto Italii...
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że nie ma tam takich zabytków, miejsc jak np. w Rzymie. Ale to tylko moje domniemanie.
UsuńFajnie, że zgraliście się z Tygodniem Mody - to taka dodatkowa atrakcja :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA co myślisz o nowoczesnej rzeźbie przedstawiającej igłę i nitkę? W mojej opinii dość kiczowata :) Też dowiedziałam się o Łuku Pokoju gdy go zobaczyłam i nie miałam już czasu, żeby podejść bliżej, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włoskie klimaty! ;-)
OdpowiedzUsuń